Czy Warszawa jest kusząca? Tak! Czy może być jednak przyjaźniejsza dla inwestorów, bardziej otwarta na nowe pomysły, a przed wszystkim mniej „urzędnicza”…? Czy miejskie departamenty mogą ze sobą współpracować, a nie konkurować, rzucając kłody pod nogi, wymieniając się pismami bez większego znaczenia?
Mam nadzieję, że tak będzie, że pomysły, uwagi, wnioski, spostrzeżenia zgłaszane przez inwestorów będą wzięte pod uwagę. Po to właśnie było m.in. Grow with Warsaw. Już widzę i słyszę, sceptyków…
Trzeba jednak pamiętać, że czas łatwych biznesów dawno się skończył. Horrendalnie droga jest ziemia w stolicy, a konkurencja – ogromna. I rośnie! To dobrze, bo czasy „bylejakości” też za nami. Doświadczeni deweloperzy, fundusze inwestycyjne i ich doradcy wiedzą, że dziś nie wystarczy „mieć projekt”, aby zaistnieć na warszawskiej mapie real estate. Trzeba zaoferować znacznie więcej: całą filozofię, którą na dodatek należy ładnie opakować i podać na talerzu klientowi najemcy, partnerowi różnymi kanałami. To znacznie więcej niż marketing i PR!
Piotr Sawicki, p.o. dyrektora Biura Rozwoju Gospodarczego Urzędu m.st. Warszawy, podsumowując publicznie Grow with Warsaw – warsztaty z branżą nieruchomości – zapewniał o podjęciu konkretnych działań, które mają ułatwić inwestorom formalne przygotowanie procesu inwestycyjnego w stolicy.
– W BRG powstanie zespół, który wesprze inwestorów i przeprowadzi przez ścieżkę administracyjną, jak to już się dzieje w innych miastach. Każdy wspierany projekt powinien mieć swojego urzędowego menedżera – mówił Piotr Sawicki. Dodał, że priorytetem jest także stworzenie ulic handlowych z prawdziwego zdarzenia. Są już pierwsze badania rynku oraz ulice wytypowane do pilotażowego działania.
– Badanie firmy JLL wskazało te obszary w sercu miasta, które w pierwszej kolejności powinny się rozwinąć. Równolegle powstawało w firmie E&Y opracowanie dotyczące handlu na rewitalizowanym obszarze na Pradze Północ – mówił Piotr Sawicki. – Chcielibyśmy wesprzeć lokalny biznes, jeśli chodzi o rozwój handlu. Jesteśmy gotowi do zrobienia pilotażu na wybranym fragmencie ulicy, aby tam stworzyć nowe handlowe, życie. W 2019 r. planujemy konferencję na temat strategii rozwoju ulic handlowych i zarządzania nimi tak, aby były katalizatorem zmian przestrzeni w centrum Warszawy.
W życie weszło już zarządzanie prezydenta stolicy – które na razie obowiązuje jednak tylko na obszarze rewitalizowanym, ale w przyszłym roku będzie działało w całym mieście – pozwalające na tzw. legalny podnajem lokali będących w zasobie miasta. To oznacza, że jeden podmiot będzie mógł wynająć do 10 lokali od miasta, które następnie może podnająć, by stworzyć dzięki temu spójny fragment ulicy handlowej (zgodnie z zaplanowanym doborem branżowym sklepów czy usług).
Miasto potwierdziło również, że jest gotowe prowadzić wspólne przedsięwzięcia z prywatnymi partnerami na swoich działkach, na przykład w obrębie ulic: Szwedzka – Stalowa, w kwartale z bazarem Różyckiego, w otoczeniu Stadionu Narodowego, na terenie Warszawskiej Dzielnicy Społecznej na Woli czy w Hali Gwardii. Tylko te cztery pierwsze lokalizacje dają możliwość zbudowania około 550 tys. mkw. powierzchni użytkowej o różnym przeznaczeniu!
Władze miasta zadeklarowały też, że są otwarte na różne narzędzia współpracy, np. inwestycje w PPP (w formułach przetargu, negocjacji, dialogu konkurencyjnego itp.), koncesje, działania poprzez spółki JV i SPV. Będą również analizowane narzędzia współpracy z powodzeniem stosowane za granicą np.: LVC (Land Value Capture) czy RFP (Request for Proposals).
Dużo tego… Oby te obietnice zostały zrealizowane. Bo – jak powiedział jeden z dużych graczy na rynku nieruchomości – nie może być tak, że dla inwestora czas to pieniądz, a dla urzędnika czas … to czas!
Grażyna Błaszczak, Nieruchomości z górnej półki
(grudzień 2018 r.)