Ema nazywana jest czeską Etną. Wewnątrz wzgórza, które ma 315 metrów wysokości, nadal tli się ogień, a temperatura wewnątrz dochodzi do 1,5 tysiąca stopni Celsjusza. Na szczycie widać dymek i czuć, że Ema żyje. Zapach nie jest przyjemny.
Zobaczyłam i oniemiałam! Przemysłowa architektura Dolnych Witkowic po prostu mnie uwiodła. Nagromadzenie stalowych konstrukcji w jednym miejscu – z nadbudowanym Bolt Tower – tworzy niezwykłą industrialną przestrzeń.
Tak, Piran może zawrócić w głowie! To słoweńska Wenecja, z kolorowymi kamienicami i wąskimi uliczkami oraz Adriatykiem wchodzącym do miasta. Polecam to miejsce gorąco w cyklu „Po godzinach”.
Zobaczyłam Materę w „Nie czas umierać” i wiedziałam, że muszę ruszyć śladami Bonda! Nie zawiodłam się! Matera rzuca na kolana: jedno z najstarszych miast świata, domy drążone w skałach! Pomieszkajcie tam kilka dni – polecam w cyklu „Po godzinach”.
Karierę zawodową zaczęła w wieku 19 lat. Pracowała jako sprzątaczka, opiekunka dzieci, „wyprowadzaczka” psów na spacer, kelnerka, trenerka tenisa, a nawet jako tzw. cieciowa w sali sportowej – jak sama wspomina. Dziś z sukcesem prowadzi kilka biznesów.