Piran – słoweńska perła Adriatyku

Tak, Piran może zawrócić w głowie! To słoweńska Wenecja, z kolorowymi kamienicami i wąskimi uliczkami oraz Adriatykiem wchodzącym do miasta. Polecam to miejsce gorąco w cyklu „Po godzinach”.

Dajcie się namówić na odwiedziny maleńkiego miasta niedaleko Wenecji, ale po słoweńskiej stronie. W przeszłości było wenecką twierdzą na wybrzeżu Istrii. Do dziś nie straciło swojego włoskiego uroku.

Piran twardy jak skała

Architektura i klimat w Piranie są włoskie, choć znajdują się na słoweńskiej ziemi. To miejsce określane jest w przewodnikach jako „słoweńska perła Adriatyku” lub „diament Słowenii” czy też „słoweński Dubrownik”. Powstało na skalistym wybrzeżu, w południowo-zachodniej części Słowenii. Pomyślelibyście, chodząc po słoweńskich górach, że taka atrakcja czeka na Was dwie godziny jazdy od stolicy?

Historia Piranu sięga starożytności. Warto też wiedzieć, że ten najpiękniejszy słoweński kurort jeszcze w połowie XX wieku należał do Włoch. Dopiero w 1954 roku Piran został przejęty przez Jugosławię (dziś Słowenia). W konsekwencji na miejscu obowiązują dwa języki: włoski i słoweński.

 

Weneckie klimaty

To nie kamieniste plaże są najpiękniejsze w Piranie, choć przyroda tam zachwyca. Warto popatrzeć na miasto z góry, potem przejść się wąskimi uliczkami, przysiąść na zacienionych placykach między kamienicami, wejść do jednego z najstarszych hoteli w okolicy. Nie zorientujecie się, że to nie Italia. No chyba, że po tym, że Słoweńcy są mniej wylewni niż Włosi.

I jeszcze jedno zdanie na koniec: kto traktuje Słowenię jedynie jako przystanek na drodze do Chorwacji, popełnia błąd. Nie chodzi tylko o Piran czy niedaleki Koper, ale o Alpy Julijskie – przepiękne góry! Ale o tym w kolejnym odcinku o wyprawach „Po godzinach”.

Więcej o podróżach w ciekawe miejsca:
https://www.facebook.com/grazynablaszczak.media/
Zdjęcia „Po godzinach” znajdziesz na Instagramie:
https://www.instagram.com/g.blaszczak/
Przeczytaj też „Matera: boska w promieniach słońca i nocą”:
https://nieruchomosci-z-gornej-polki.pl/matera-boska-w-promieniach-slonca-i-noca/