Jak sobie oświetlisz… tak Ci się będzie pracować

Wyobrażasz sobie, że lampa w Twoim biurze nie oświetla Ci głowy, nie drażni oczu, nie odbija się w monitorze, tylko poprawia Twoje samopoczucie? W przypadku większości biur wcale nie jest to oczywiste. A czy widziałeś już biuro z lampami stojącymi, zamiast zawieszonych na suficie, odtwarzającymi naturalny rytm dobowy człowieka? Niemożliwe, że tak może być w biurze? – Są firmy, które w taki sposób myślą o wnętrzu idealnym do pracy – mówi Witold Łupaczewski, National Business Development Manager w firmie Herbert Waldmann.

Rozmową na temat zdrowego jedzenia w pracy rozpoczęliśmy cykl „Druga strona życia w biurze”: https://bit.ly/2JCH1YS. Było już także o tym, jak pozbyć się hałasu w miejscu pracy: https://bit.ly/2PLNM05. Dziś ekspert mówi o oświetleniu. Zapraszam do spotkań z praktykami rynku.

NZGP.PL: Właściwie to oczywiste: oświetlenie miejsca pracy wpływa na użytkowników danego pomieszczenia, na ich możliwości i chęci do pracy. Może powodować znużenie albo aktywność.

Witold Łupaczewski, National Business Development Manager w firmie Herbert Waldmann GmbH & Co. KG:  Światło jest naszym partnerem każdego dnia. Naukowcy przeprowadzili wiele badań, które pokazały, że niewłaściwie oświetlone pomieszczenia powodują, że człowiek źle się w nich czuje, że nie może się skupić, być twórczym, pracować. Jest norma oświetleniowa dla biur: PN-EN 12464-1:2002, która określa podstawowe parametry, takie jak natężenie światła czy współczynnik olśnienia.

Tymczasem nadal niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak duży wpływ światło wywiera na ich organizm. Prosty przykład, znany nie tylko z biur: mała ilość światła lub słaba jego jakość powoduje znużenie, brak chęci do działania, bóle głowy.
Dlatego przy opracowywaniu i wdrażaniu najnowszych technologii oświetlania wnętrz zaangażowany jest nasz dział planowania świetlnego, który do każdego projektu, każdego pomieszczenia podchodzi indywidualnie.

Jeden z nowych trendów nakazuje, aby odtwarzać w biurowcach – dzięki sztucznemu oświetleniu – rytm dnia. Jak się to robi i w jakim celu?
Łatwo to wytłumaczyć: gdy wstajemy, rano światło za oknem ma przewagę koloru niebieskiego. W południe, gdy słońce jest w zenicie, dominuje biały kolor światła naturalnego, natomiast po południu – żółty. Taki cykl wywiera bezpośredni wpływ na gospodarkę hormonalną naszego organizmu.

Rano niebieskie światło stymuluje wydzielenie hormonu stresu, który ma za zadanie pobudzić nas do działania. Po południu żółte, ciepłe światło naturalne powoduje wydzielanie się hormonu, który z kolei ma za zadanie wyciszyć nasz organizm i przygotować go na sen. Zachowanie równowagi w tym procesie odgrywa istotne znaczenie dla naszego zdrowia. Tymczasem, gdy człowiek spędza dużą część doby w biurze, przy jednolitym, sztucznym świetle, jego organizm może być rozchwiany, inaczej odbiera bodźce.

Można na to wpływać, regulując sztuczne oświetlenie?
Tak, opierając się na naszych badaniach i praktycznych doświadczeniach, postanowiliśmy pomóc użytkownikom biur i opracowaliśmy system oświetlenia VTL  Visual Time Lighting. Odtwarza on rytm dnia. System powstał we współpracy z naukowcami: z prof. dr. med. Herbertem Plischke, który jest profesorem ds. światła i zdrowia na Uniwersytecie w Monachium, na Wydziale Nauk Stosowanych i Mechatroniki.

Jak to działa?
W przypadku lamp stojących, część świecąca do góry zmienia kolor wraz z upływem dnia. Lampy mają wbudowany zegar z kartą pamięci. Po podłączeniu do prądu ustawiają się automatycznie, uwzględniając porę dnia i roku. Ma to zasadnicze znaczenie nie tylko dla pracowników niedoświetlonych open space. System pozwala też na zaprogramowanie innych stref czasowych poprzez oświetlenie, jeśli jest taka potrzeba.

Za pomocą światła można więc manipulować ludźmi, ich samopoczuciem.
Nie tyle manipulować, co wpływać na gospodarkę hormonalną, poprzez wspomniany wcześniej system VTL. Dzięki odpowiedniemu oświetleniu pracownik może działać optymalnie w stosunku do wyzwań, jakie przed nim stoją.

Jeśli mam ważne zadanie do wykonania, potrzebuję się skoncentrować, to wtedy jakiego światła powinnam użyć w miejscu pracy?
Jeżeli planujemy pracować dłużej, mamy możliwość przestawienia lampy w taki tryb, w którym przeważa widmo barwy niebieskiej. W ten sposób pozostaniemy skoncentrowani przez dłuższy czas.

W biurach, które starają się o certyfikat WELL, sprawdzany jest m.in. współczynnik olśnienia. Dlaczego jest on tak ważny?
Światło bezpośrednio przekłada się na komfort pracy czy też przebywania w danym pomieszczeniu. Im niższy współczynnik UGR, czyli wspomniany współczynnik olśnienia, tym lepiej rozproszone jest światło, a co za tym idzie lampa generuje mniej odbić i refleksów. To niezwykle istotne dla użytkowników pomieszczeń.
Warto dodać, że certyfikat WELL wymaga, aby współczynnik UGR <19, natomiast  nasze lampy mają UGR <10.

Co daje rezygnacja w biurze z tradycyjnych lamp wiszących na rzecz stojących?
Lepsze światło. Stojące lampy przypisane są do stanowiska pracy i święcą tam, gdzie światło rzeczywiście jest potrzebne, redukując w ten sposób wszelkiego rodzaju cienie oraz refleksy. Takie rozwiązanie daje nam również elastyczność podczas reorganizacji biura. Lampy „wędrują” wraz ze stanowiskiem pracy. Jest to trend coraz bardziej popularny w nowoczesnych budynkach na świecie.

Jak optymalnie sterować oświetleniem w biurowcu, gdy część osób pracuje, inne – nie, część pomieszczeń wspólnych jest zajęta, a reszta nie.
Rozwiązujemy ten problem przy pomocy kilku istotnych funkcji w naszym systemie oświetlenia. Po pierwsze, do lampy wbudowany jest czujnik obecności i natężenia światła. Lampy włączają się w chwili wykrycia osoby w pomieszczeniu i dostosowują jasność świecenia zależnie od ilości światła dziennego.

Drugim istotnym elementem jest moduł komunikacji. Lampy widzą się nawzajem. Załóżmy, że na dużej, otwartej przestrzeni zostaje jedna osoba – ma tzw. nadgodziny. Lampa, przy której siedzi pracownik, włącza się na wybraną przez użytkownika moc, jednocześnie komunikując się z lampami np. w promieniu pięciu metrów lub w większej odległości. Lampy w otoczeniu uruchamiają tylko część świecącą ku górze – np. na 20 procent mocy, dając tym samym komfort osobie pracującej oraz oszczędności w zużyciu energii.

Najbardziej optymalnie oświetlone biuro, jakie Pan widział?
To centrala firmy Herbert Waldmann Gmbh & Co. KG w Villingen-Scwenningen w Niemczech. Zastosowaliśmy lampy stojące z modułem komunikacji oraz systemem VTL.  Dzięki temu biuro rzeczywiście jest nowoczesne i  energooszczędne, spełnia wszelkie normy, a przede wszystkim korzystnie wpływa na zdrowie pracowników, dzięki czemu kawa w biurze smakuje odrobinę lepiej.

Dziękuję za rozmowę.

Partnerem cyklu „Druga strona życia w biurze”
jest Inicjatywa Drugie Życie Budynków: http://www.drugiezyciebudynkow.pl/

(luty 2019 r. / zdjęcie: Witold Łupaczewski)